Co z tym Far Out?
Konkurencja UpDog - Far Out należy do rodziny zawodów longdystansowych, podobnie jak The Quadruped czy rodzimy Record Chase. Czy to oznacza, że żeby się dobrze bawić musisz być miotaczem - atletą i mieć whippeta który dogoni każdą Twoją stumetrową bombę?
Nic bardziej mylnego.
UpDog znów zadbał o to, by wyrównać szanse, by solidność mogła stawić czoła atletyczności, by pomysłowością i strategią móc znacząco powiększyć swoje szanse.
A jeśli jesteście mistrzami, czytaj “solidni i atletyczni”, Far Out pomoże Wam to ogłosić światu.
Do rzeczy.
W rundzie Trzech Kroków, po odliczaniu startowym masz 90 sekund na wyprowadzenie trzech rzutów. Sędziowie określają odległości w których pies schwytał rzucone przez Ciebie dyski kładąc markery na jednej z linii bocznych wyskalowanych w jardach (ok. 0,9 metra). Po trzecim rzucie rezultaty są sumowane i taki skumulowany wynik jest brany do rankingu rundy Trzech Kroków.
Na linię startu możesz przynieść wszystkie swoje ulubione dyski, rzucać jednak możesz tylko takimi, które są zaaprobowane przez UpDog. Z łatwością znajdziesz wśród nich dysk dla siebie.
Ustawiasz się z psem przed linią startu, bierzesz w dłoń ulubiony dysk, a w płuca głęboki oddech.
Far out! Rzucasz daleko na ile masz sił i techniki, pamiętaj jednak, że liczą się tylko wysiłki zakończone udanym chwytem, Twój pies zatem musi postawić kropkę nad “i”.
Masz trzy próby, to jakby trzy kroki do celu. Liczy się nie najdłuższy z nich, a jedynie ich suma, czyli “jak daleko zajdziesz”. Czasem więc lepiej zrobić trzy średnie, ale pewne kroki niż dwa długie, a trzeci niestabilny, nieudany. Czy to oznacza, że w tej konkurencji nie trzeba być ekstremalnym miotaczem by się liczyć? Właśnie takie przesłanie chciałbym Ci przekazać.
A teraz uwaga... można używać rollerów! To absolutna nowość. Sam byłem krytykiem takiego rozwiązania dopóki nie zobaczyłem prawie stumetrowych rollerów ściganych i schwytanych przez psa! Pies rozwijający swoją maksymalną prędkość w pościgu za toczącym się dyskiem to naprawdę fantastyczny widok. Pole do pracy nad odległością jest imponujące, bo:
technika, siła rzutu rollera muszą być udoskonalone, nikt dotąd nie ćwiczył wyczynowych rollerów,
duże znaczenie ma wybór dysku, do czego trzeba podejść od zera,
na najwyższym poziomie istnieje konieczność zaangażowania osoby, która będzie w odpowiednim momencie wypuszczała psa.
Ten trzeci aspekt wydaje się mieć kluczowe znaczenie. Gdy wypuścimy psa zbyt wcześnie, błyskawicznie dogoni dysk i schwyta go zbyt blisko (dysk toczy się po trawie i łatwo go dopaść). Jeśli spóźnimy się z wypuszczeniem, pies nie zdoła dogonić dysku zanim ten nie położy się na bok lub zmieni kierunek ruchu o więcej niż 90 stopni.
Mimo wszystko jednak wydaje się, że najefektywniej jest stosować tradycyjną technikę rzutu dysku w powietrze. Już pierwszy sezon da nam więcej wiedzy w tej kwestii.
Pole startowe jest skalowane w jardach, a wyniki są podawane w punktach, gdzie jeden punkt odpowiada jednemu jardowi.
Po rundzie Trzech Kroków tabela z wynikami, zdobytymi punktami, zostaje udostępniona zawodnikom. Przed nimi runda Złotego Rzutu, która może doprowadzić do rewolucji w tabeli i na podstawie tego co w niej zobaczą muszą zadecydować czy i jak rzucać w ostatniej, decydującej rundzie. Wynik tejże bowiem zastąpi najsłabsze osiągnięcie z rundy Trzech Kroków. Jeśli miałeś w niej przynajmniej jedno zero, sprawa jest jasna - decydujesz się na rzut który może tylko poprawić Twoją sytuację. Co innego, gdy wszystkie trzy rzuty miałeś punktowane, wtedy czekają na Ciebie dylemat, zabawa i strategia. Czy ryzykować utratę punktów by zaatakować wyższe cele, czy zostawić wynik i narazić się na czyjś atak? Sytuacja o tyle skomplikowana, że kolejność w drugiej rundzie jest losowana!
Jak sięgnąć po najłatwiejsze punkty?
Polecamy poćwiczyć rollery! Nawet niedoświadczony frisbiarz potrafi potoczyć po ziemi dysk tak, by osiągnął 30 a nawet 40 jardów. Przy odrobinie treningu można dodać do tego kilkanaście jardów, a to nas już czyni konkurencyjnymi! Pamiętajcie, że im większe odległości tym bardziej będziemy potrzebowali asystenta do wypuszczania psa.
Jak sięgnąć wyżej, mimo iż..
.. jesteś solidnym, choć niezbyt atletycznym miotaczem?
Osoby, które maja dobrą technikę backhandową z łatwością osiągają w tradycyjnych rzutach 30-40 jardów, a po dodaniu szczypty energii i treningu ich dyski mogą polecieć w sposób kontrolowany na 50-60 jardów. Dyski takie są zwykle łatwym łupem dla psa, co oznacza, że nie będąc atletą, lecz stabilnym, solidnym zawodnikiem z wytrenowanym psem można ukończyć rundę Trzech Kroków wynikiem na poziomie 160-170 punktów. Wystarczy teraz, by faworyt - atleta rzucający zwykle 70-90 jardów (ale strawiony ambicją) “przestrzelił” jedną z trzech prób i ... mamy go!!!
Jak sięgnąć najwyżej, wszakże ...
...jesteś miotaczem z krwi i kości i masz najszybszego, najskuteczniej chwytającego psa?
W Far Out możecie zademonstrować pełnię swojej klasy i swojego przygotowania. Najpierw dostajesz do dyspozycji trzy próby rzutowe, gdzie możecie dać z siebie naprawdę wszystko, a nawet pozwolić sobie na jedno niepowodzenie. W rundzie Złotego Rzutu ewentualne straty z łatwością odrobisz, czym rozwiejesz płonne nadzieje konkurentów.
Do zobaczenia na polu startowym, a wtedy “dalekich lotów”!
Regulamin Far Out znajdziesz TUTAJ